"Villefranche-Sur-Mer stanowiło idealne miejsce na przeżycie miłości. Plaża nie była kamienista jak w Nicei, gdzie trzeba by chodzić w specjalnych butach, lecz pokryta drobniutkim żwirkiem dogodnym na spacery Krystyny z Pawłem, z którym spędzała wiele fascynujących godzin...
- Literatura / Romans
- 6-01-2018, 10:23
- 0
- 0
- John Root